Polska młoda fala w Firleju
2015-10-05 13:06:08 | WrocławMłodość, przebojowość i urok. Muzyka sięgająca od zimnofalowej elektroniki, poprzez delikatne, akustyczne melodie, aż do przebojowego rocka. Tak grają młodzi, ciekawi polscy wykonawcy, którzy w październiku zagrają w Firleju. 8 października zagrają: Daniel Spaleniak, Monika Adamska, Madmood.
Monika Adamska + Madmood – trio tworzone przez wokalistkę Monikę Adamską oraz dwóch instrumentalistów: Piotrka Lewandowskiego (gitara akustyczna) i Konrada Malickiego (gitara elektryczna). Ich muzyka stanowi połączenie akustycznego grania i elementów elektronicznych. Dźwiękom towarzyszą angielskie teksty śpiewane przez Monikę charyzmatycznym głosem. Z powiązania tych składników wyłania się muzyka jednocześnie melancholijna i chwytliwa, spokojna i bardzo klimatyczna, kojąca, ale na pewno nie wesoła. Poszczególne utwory, choć daleko im do prostego popu lub rzewnych ballad, przyjemnie kołyszą słuchaczem i zapadają w pamięć.
Materiał na pierwszą płytę "Wake me up before the Earth burns down" zespół nagrał w ciągu kilku miesięcy,
a każdy kolejny promujący go singiel okazuje się lokalnym sukcesem.
Daniel Spaleniak – pochodzący z Łodzi instrumentalista i wokalista. Tworzeniem muzyki zajmuje się od 16 roku życia. Od tej pory nagrał wydaną przez Antenę Krzyku płytę „Dreamers” oraz dwie EPki. Wydawnictwa te spotkały się z ciepłym przyjęciem słuchaczy i krytyków. Muzyka Daniela to nastrojowe i niepokojące kompozycje z pogranicza alternatywnego folku i americany, okraszone głębokim, niskim i szorstkim wokalem.
16 października zagrają: Lilly Hates Roses / Rubber Dots / Eric Shoves Them In His Pockets
Lilly Hates Roses, czyli Kasia Golomska i Kamil Durski. Zespół powstał pod koniec 2013 roku i od tego czasu zagrał pięć tras koncertowych w różnych krajach, a także wystąpił na liczących się polskich festiwalach – Opener, Slot Art. Festival, Off Plus Camera. Ich debiutancki singiel, Youth, miał swoja premierę w legendarnej amerykańskiej rozgłośni radiowej KEXP.
W muzyce Kasi i Kamila folk spod znaku Bon Iver czy Neutral Milk Hotel łączy się z zamiłowaniem do rockowego grania w tylu Sonic Youth czy Becka. Jeżeli na pierwszej płycie duetu – Something To Happen – silniej obecne były te pierwsze inspiracje, ich drugi album, Mokotów, zawiera utwory znacznie bardziej rockowe. Zespół nie stoi w miejscu i wciąż poszukuje swojej muzycznej drogi. Jak mu to wychodzi? – przyjdźcie do Firleja i oceńcie sami.
Rubber Dots - pochodzący z Warszawa duet Anny i Stefana. Powstał w 2011 roku i od tego czasu nagrał dwie płyty długogrające (Rubber Dots i Mkultra) oraz szereg EPek. W 2015 roku ich utwór Lead singers talk to much znalazł się na składance promującej płocki festiwal Audioriver. Muzyka Rubber Dots to nostalgiczna elektronika z wpływami zimnej fali. Tworzone przez duet kompozycje trudno jednoznacznie zaszufladkować. Jego członkowie sami unikają stosowania etykietek i podkreślają jedynie, że nie grają elektropopu.
Eric Shoves Them In His Pockets – Hubert, Christoph i Szymon, dwóch kuzynów oraz ich kolega z liceum. Zainspirowani niezależnym rockiem z zachodnio-północnego wybrzeża USA z końca lat 90-tych. Sami o sobie mówią, że chociaż nie chcieli być zespołem rockowym, ostatecznie trochę nim są. W 2008 roku nagrali płytę Walk it off, a wiosną tego roku przystąpili do nagrywania kolejnej.
Trio intensywnie koncertuje: na swoim koncie mają już występy na OFF Festiwalu, Openerze. Pikniku Co Jest Grane i na deskach Teatru Dramatycznego. Członkowie zespołu lubią łączyć swoją muzykę z ruchomymi obrazami – ich utwór znalazł się na ścieżce dźwiękowej do niezależnego polskiego filmu „Wszystko płynie”, a na scenie zdarzało im się grać do filmów niemych.
DANIEL SPALENIAK / MONIKA ADAMSKA + MADMOOD
8 PAŹDZIERNIKA, GODZINA 20:00
BILETY: 10 / 15 ZŁ
LILLY HATES ROSES / RUBBER DOTS / ERIC SHOVES THEM IN HIS POCKETS
16 PAŹDZIERNIKA, GODZINA 20:00
BILETY: 20 / 30 ZŁ
IP
Fot.Materiały Organizatora