Galerie zdjęć - zdjęcia
Opis
Nasz przedstawienie dotyczy roli kobiet w czasie wojny. O mężnych mechanizmach obronnych i osobistej odpowiedzialności. Omawia naszą reakcję na konflikty w Europie. Porusza także temat rytuałów przemocy wojennej wobec kobiet i cywilów, które niestety są wciąż aktualne.
Dwadzieścia jeden kobiet - uciekinierki z Ukrainy (Mariupol, Kijów, Irpień, Charków), Białorusi i Polski - stają na scenie. Śpiewają dziecięce rymowanki, starożytne pieśni, odmawiają zaklęcia, wykrzykują polityczne hasła. Na początek odbywa się szczedriwka, tradycyjny ukraiński rytuał obfitości i nowego początku, życzący wszystkim ludziom szczęścia, pomyślności i dobrego życia. Ten ironiczny gest miesza się z relacją o agresji Rosji na Ukrainę oraz osobistymi historiami uchodźczyń. "Brak efektownych rekwizytów, skomplikowanych świateł czy muzyki instrumentalnej, aktorki ubrane neutralnie, a mimo to oczy widzów nie pozostają suche" - podsumowała zainspirowana recenzentka po premierze. "
Spektakl prezentuje wojnę z perspektywy kobiet, które zostały 'wyróżnione' możliwością ucieczki, co okazuje się być przekleństwem bezsilności. Opowiada o zbrodniach, o tym, jak kobiety są zamykane w roli biernych obserwatorek wojennych wydarzeń, ograniczane do roli matek i płaczek. (…) Wychodzimy z teatru z poczuciem bezradności wobec obłudy świata, a jednocześnie z przekonaniem o naszym obowiązku działania, współczując i obawiając się. Chór śpiewa, że nawet nie wychodząc z domu można zmienić rzeczywistość."
ip