Czas to pieniądz i "dobra kawa"
2015-08-06 14:02:42 | WrocławW zakamarkach Nadodrza we Wrocławiu można natknąć się na ciekawe miejsca, z dala od zgiełku miasta. Jednym z nich jest Panato Cafe, gdzie możemy zrelaksować się przy dobrej kawie i ciastku. Tutaj poczujecie się jak w domu. Możecie częstować się do woli łakociami, pożyczyć książkę z mini-biblioteczki albo zaprosić innych gości do zagrania w jedną z dostępnych gier planszowych.
Jak to działa?
W Panato Cafe płaci się nie za to, co zamówimy, ale za czas spędzony w kawiarni. Minimalny pobyt wynosi 15 minut. Minuta kosztuje 25gr przez pierwsze pół godziny, a potem cena spada. 45 minut to wydatek około 10zł, a cały dzień można tu spędzić za 35zł. Jednak to nie liczby najlepiej opisują ten lokal. Atmosferę tego miejsca tworzą ludzie, którzy je założyli.
Potrzeba matką wynalazków
Artyści, specjaliści od marketingu, promocji i projektanci wnętrz wspólnie tworzą to miejsce, które jest ich pracownią i odskocznią od przeciętności. Razem z przyjaciółmi, własnym sumptem odremontowali lokal w kamienicy przy ulicy Jedności Narodowej. Nie mogli znaleźć idealnego miejsca pracy, więc sami je sobie zorganizowali. Potem do przedsięwzięcia zaprosili innych, aby podzielić się z nimi pozytywną energią. Dziś Panato jest już rozpoznawalne na mapie Wrocławia jako kreatywna przestrzeń dla każdego, kto jej potrzebuje.
Nie tylko kawa
Kawiarnia to tylko jedna z działalności oddolnej spółdzielni Panato. W jej skład wchodzą również pracownie: sitodruku, szycia, druku 3D, warsztatowa oraz pracownia kreacji. Odbywają się tu wszelkiego rodzaju warsztaty. Jednego dnia można nauczyć się, co można zrobić z betonu, żeby następnego skosztować zaparzanej alternatywną metodą kawy na tak zwanym cuppingu. Właściciele są otwarci na wszelkiego rodzaju inicjatywy, co skutkuje tym, że w Panato ciągle coś się dzieje.
Justyna Kocur
fot. pixabay.com